Humor vs Humor Art

Tak się zastanawiałem jakby to mogło wyglądać? Co bym powiedział? Jak się zachował? co zrobił? Na pewno co do jednej kwestii nie mam żadnych wątpliwości.

Zdjęcie przed ukończeniem płyty demo ”GENIUSZ” dla syna 2008r.

Co nas łączy? pozwoliłem sobie w młodym wieku zrobić tatuaż, wykonywał go mój ziomek śp. Logan. W zakątkach brudnej i ciemnej piwnicy w blokach, przy sterylizacji spirytusu, spartańskich warunkach i żółtym świetle które rozjaśniło małe pomieszczenie. Wytatuowałem sobie Rap na lewej piersi, czułem się tak jakbym spróbował czegoś wyjątkowego po raz pierwszy, wiecie? takim okolicznością zawsze towarzyszą zdumiewające emocje. Projekt na moim ciele nie jest mega zajebisty, to są proste litery, prosta czcionka, czasem czułem się naprawdę dziwnie, gdy grałem w kosza na gołej klacie, i widziałem rzucane spojrzenia w moim kierunku. Takie nieme pytania: Boże on ma tatuaż, Boże jak on mógł sobie zrobić taki tatuaż? rap ? Serio czasem czułem się z tym dziwnie, jednak trwało to krótko, nie za bardzo się przejmuję opinią, akceptuje moje wybory 🙂 takie jakie właśnie są. Zbuntowany, trochę zamknięty w sobie, i jasno ukierunkowany cel w moim życiu.. czyli: Muzyka, Koszykówka, i Graffiti. Powiedzmy sobie szczerze, dzisiaj jestem naprawdę spokojniejszy, nie ma dzikich akcji, hard-corowych występów z puszką w ręce, przywiązania do jednej jednostki 🙂 ekipy, gangu 🙂 dziś jest duża odpowiedzialność za swoje czyny, jednak poczucie artyzmu zostanie ze mną już na zawsze, bezgranicznie w to wierzę.

Koncert w DK Czersk (zaraz po występie poszedłem na nocna zmianę

Ale hmm? Co ”JA” ten młodszy, co bym powiedział samemu sobie? aż się serio uśmiecham jak to piszę. Czuję to po kościach ”Co u ciebie? nie mieliśmy się prawa spotkać, ale jeżeli wyszła taka sytuacja, to muszę wiedzieć jak wygląda moje życie teraz? – zapytał młody HUMOR” ”Ooo chłopie, nie mamy łatwego życia, będziesz miał niesamowitego syna, ma na imię Hawier, będziesz rozwiedziony, ale spokojnie wszystko się ułoży, a jeśli chodzi o muzykę to nadal tworzę, tylko wiesz bitów już nikt nie robi, ściągamy gotowe z internetu, jest spoko – musiałem mu to powiedzieć 🙂 ” ”Poczekaj? czy to naprawdę ja? poczekaj ogarniam, mam syna, z kobieta nie wyszło, ale do cholery! jak to kurwa ściągasz bity z internetu? Kurwa na to ja nie pracuje żebyś na gotowca robił sobie pseudo karierę! Co jest kurwa z zasadami?.

Przywiązanie do Molesty, kolczyk w uchu

Właśnie…właśnie taki byłem, ja i zasady, to było żelazne terminy, które przestrzegałem na każdym kroku. Byłem ideologiczny, przywiązany do jednego, do Rapu, nic się poza tym nie liczyło, żadna inna muzyka, nie wkradła się do mojego życia, pilnowałem tego, nie chodziłem na dyskoteki, rockoteki, tylko Rap, tylko pisanie tekstów, tylko tworzenie muzyki, i powiększanie wiedzy w tym zakresie, kląłem jak szewc, rzucałem krótko, rymy były treściwe, proste, twarde i urywany w liryce. Ponieważ kiedyś ktoś mi powiedział, a był to Mirosław Kolczyk ”Kola” w tym czasie trzymał się z ”Iranem” w towarzystwie, został poruszony temat muzyki, powiedziałem że ściągnąłem bit (podkład muzyczny ściągnięty z kanału erotycznego na kasetę magnetofonową) I wtedy padły istotne słowa, które przetrwały ze mną do dzisiaj. ”KOLA” powiedział: ”Nie rób tak, nie można ściągać, musisz być prawdziwy, wypowiedzieć swoje ja, być autentyczny” reszty dokładnie nie pamiętam, ale dokładnie tak było. Uwierzcie mi od tamtego czasu bezwzględnie tworzyłem własną indywidualna muzykę, zero ingerencji gotowej muzyki, tylko pełna twórczość od A do Z. Do dzisiejszego dnia mam potężny arsenał w swojej kolekcji, wracając do meritum. Z pewnością było by mi bardzo głupio, że dziś popadłem w sidła gotowych rytmów. Już teraz się zastanawiam, mam wrażenie że dzisiaj toczy się wyścig szczurów, nad ilością utworów, nad tym kto ma więcej subów, like, pytanie na ile jesteś wstanie oddać swoja prywatność? na potrzeby sukcesu lub kariery, żyjemy w świecie wirtualnego świata gdzie każdy kurwa zawsze wygląda pięknie, życie idealne, zdecydowanie mogę powiedzieć że to jest sztuczne! A czy tworzenie muzyki w takim stopniu nie jest sztuczne? Czy jeśli dbasz o autentyczność, ludzie zawsze cie dostrzegą z twoją prawdą, nie ważne czy to jest pojedyncza jednostka, czy szersze grono, zawsze ktoś się znajdzie, kto będzie ciebie dopingował w działaniu. Najwidoczniej u mnie odzywa się przeszłość za którą czasem tęsknie, i myślami wracam.

Ciężka praca przy biurku, czarna kawa, teksty, muzyka i artystyczny nieład
97 rok – słowa Humor / muzyka Humor (płyta FENG SHUI)

2 thoughts on “Humor vs Humor Art

Skomentuj Ł.Mollin Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *