Ahoj piraci! Jakże ten czas karze mi przerwać milczenie. Z westchnieniem patrzę na ten obraz. Nie mój! Czy tak naprawdę jest was tak łatwo wykorzystać? czy mydlą was te złote monety? Boże jakie to proste, słabo mi gdy łatwo człowiek honor sprzeda. Pytam się czy brak Wilka który dba o watahę? kogoś kto jest rewolucjonistą? brak wam odwagi? Ślepe kury dziobią dalej ziarna, bez współczucia. Naprawdę czasu jest dość! wystarczy dla każdego! sprytne te szpony. Posłuchaj! moje drzwi są otwarte, bez względu na to czy podlegasz segregacji! Nie ważna jest rasa! masz prawo do decyzji, nikt nie może tego robić za ciebie, i masz prawo nie ufać, masz prawo wiedzieć! Świat nadal nie wie, a pycha?
Kapitan