5 grudnia 2024

Ahoj ◾️Jak lekarstwo ◾️Jak woda◾️Między piekłem a niebem◾️Przy drewnianym blacie, kiedyś z czystą kartką i piórem ◾️Dziś w chmurze◾️Z muzyką ◾️Nieodłączną częścią życia◾️Barwy świąt ◾️Lubię pisać ◾️W oparach żółtego rozproszonego światła◾️Rozmyślam◾️Pod nogami Mamba żre drewno bukowe◾️W czwartki jest wściekły sztorm◾️Albo idzie w plus albo w minus◾️Dziś mam mieszane uczucia ◾️Przeczuwałem, to nie tak jak chce◾️Zawodzę, wiem o tym◾️Potrafię zezłościć się na siebie◾️Do tego stopnia, że mam wyrzuty sumienia ◾️Analizuję swoje błędy, ponieważ nie chce do nich dopuszczać ◾️To skaza◾️Walczyłem na najwyższych obrotach, tyle ile Bóg dał ◾️Mimo tego wiem że zawiodłem, czułem to◾️Życie sprowadza nas na szczyty z których widok jest piękny ◾️Rozlicza tak samo◾️Już kiedyś wspominałem o zapalniku◾️Budujesz w podświadomości coś na zasadzie smaku kofeiny◾️Motywacja która napędza twoje samopoczucie ◾️Każdy wynik jest ważny ◾️Gdybyśmy nie upadali, to po co nam skrzydła?◾️Ahoj (moja koszykówka) ⚓️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *